Obsesja, fanatyzm i fanki kochanki itp.

miyumi

"zło" powiadasz...hmmm...to zależy ...w jakim stopniu jest ta "obsesja"....jeżeli ta "obsesja" jest taką totalną "obsesją"...np. jeśli przez cały czas odkąd znasz Jonasów...to całe życie wiążesz tylko z nimi...tzn. że nie masz swojego własnego życia poza nimi...to to nie wygląda za dobrze. Poprostu uważam że z tym też trzeba się ograniczać...A nie że robisz jakieś "ołtarzyki" i modlisz sie do nich...czy zlewasz wszystkich chłopaków...bo czekasz na Jonaska..xd...oczywiście to twój wybór i możesz robić co ccesz...ale jak jesteś od nich uzależniona...to całe życie przelici ci obok nosa...i nawet nie zauważysz kiedy będziesz stara...xd...heh

ISayNo

racja, racja.
ale jeśli ktoś chcę znaleźć swoje joe, keva czy nicka jonasa niech idzie to mtv do programu My own coś tam. hehe Very Happy

miyumi jeśli możesz to Ty ogranicz się do kropek, bo tak będzie łatwiej nam czytać. to tylko rada i prośba, nie musisz jej spełniać Smile

Blue

To nie jest zło. a tak przy okazji, to nawet taka jedna dziewczyna z mojej klasy, która zawsze taką obsesję krytykowała, zakochała się w Joe.

miyumi

magda_JB

My own star na MTV .. hm .. tam się nigdy nie znajdzie, nawet podobnego ;dd

Carla

Ooo My own star^^ Mogliby zwerbować jakąś dziewczyne, która szuka któregoś z Jonasów.

młotek

strata czasu? zło?
hmmm o ile jestem w stanie zrozumieć stratę czasu, tak to "zło" mi ni w kit, ni w oko pasuje...
każdy na początku przechodzi wielką fascynację jakimś zespołem, aktorem itd.
to normalne zjawisko, a potem stopniowo wraca się do 'rzeczywistości', włączając w nią dany przedmiot uwielbienia...
a jeśli chodzi o "zło"- no to na mój mały i prosty rozumek ani my nie robimy nic złego słuchając ich, zachwycając się nimi itp., ani oni jako muzycy-gwiazdy-ludzie nie nakłaniają fanów do czegoś złego, niemoralnego itd.
tak mi się to wszystko widzi, o ile dobrze zrozumiałam to co ta "fanka" powiedziała =]

DziewczynaJoe

Moim zdaniem to nie jest zło. Popieram w 100% Kami to nasza sprawa kogo słuchamy. Każdy ma inny gust !

justasparrow

Jak to jest zło... to ja jestem już od dawna bardzo zła <lol>

magda_JB

heh, ja w sumie też jestem ZUA . xdd
od kilku lat, bo miałam już wcześniej obsesje na innym zespole .

Carla

Ja byłam, jestem i będę zła. Nie tylko z tego powodu ^^

Olka2i10

Moim zdaniem nie jest fanką ;/ w ogóle niech ona się ogarnie!!! Moim zdaniem moje uwielbieni nie jest złem. Ja właśnie się cieszę, ze poznałam taki zespół jak Jonas Brothers. Wcześniej nie miałam jakiegoś specjalnie ulubionego, a teraz JB są moim całym światem. Słucham i rozmawiam o nich wszędzie Smile

Nie mam ograniczeń... a takie ''fanki'' to niech się zastanowią co mówią, bo bardzo drażnią mnie soby które obrażają JB!!! Smile

Silverola

Ja nie mam obsesji.Poprostu ich bardzo lubię i uwielbiam ich muzyka i uważam,zę są śliczni,ale obsesje to mam na punkcie wszystkich części HSM taka juz jestem i to sie nie zmieni Smile

(ale to nie oznacza,że nie jestem fanka JB)

Marcela

Ja chyba powoli zaczynam miec obsesje o ile juz nie mam tak ostatnio zauwazylam xD.

Silverola

Ja myślę,zę taka obsesja nie jest zła,ale czasem przez zmiłowanie do kogos morzemu stracić rosądek i urazić innych i wtedy to jest zło.MOżna miec obsesję,ale trzeba sie pilnować i wtedy to nie jest zło.Takie jest moje na ten temat zdanie.

ISayNo

Nie wmawiajcie dziewczynie, że obsesja na punkcie JB to zło. To nie jest zło to jest po prostu przyzwyczajenie. Very Happy

magda_JB

to jest ... czasami, dla niektórych zauroczenie ;dd

Bella-ash

Staram sie brac udział w dyskusjach
Może zbieranie plakatów, słuchanie muzyki, kupowanie płyt nie jest złem. Ale wściekanie sie na widok zdjęć któregoś z braci z inną dziewczyną[i obrażenie jej z tego powodu], kolekcja różnych kubków, linijek, pizamek[o zgrozo!], torebek itp. jest co najmniej dziwne.Ja ich lubię, ale oni maja swoje życie, ja swoje. I tak nic nie zmieni tego, ze napisze 'Mam nadzieję, ze szybko zerwą, bo Nick jest mój' albo itp.

Seraphine

Ja lubię ich muzykę, ich nie znam. Myślę, że w pewnym wieku miłość platoniczna jest czymś dobrym i nikomu nie przeszkadza. O ile nie zamienia się to w jakieś napady furii, płaczu czy okaleczanie się, bo jeden z JB ma dziewczynę, czy coś takiego.
Sama kiedyś podkochiwałam się w pewnym rockmanie, ale wyrosłam z tego. Chociaż byłam szczęśliwsza, gdy miałam kogoś do kogo wzdychałam. Wink

Maciek

Obsesja«niemożność uwolnienia się od natrętnych myśli, obrazów lub od wykonywania ciągle tych samych czynności; też: natrętne myśli, obrazy lub czynności»

sjp.pwn

No ja bym nie był zadowolony z czegoś takiego Smile